FREBLANKI - PONADCZASOWY STYL CZ. II

26 lutego 2019

Edukacja – pisał Froebel w swoim największym dziele – powinna być w pierwszych latach przede wszystkim skoncentrowana na podążaniu za dzieckiem i chronieniu go. Powinna być okazją do treningu, tworzenia własnych zasad, sprawdzania siebie i otoczenia. W żadnym wypadku nie może być kategoryczna, narzucana, zaburzająca naturalny rozwój (Froebel 1908 s.7). Edukacja taka sama dla wszystkich, narzucona obligatoryjnie nie będzie prowadziła do rozwoju inteligencji, samoświadomości, prawdy, harmonii, a tylko to umożliwi rozwój prawdziwej natury i indywidualności  wychowanka (Froebel 1908, s. 10).
W filozofię edukacyjną Froebla wpisana jest samodzielna aktywność dziecka (self-activity). Dla nauczyciela freblowskiego ważne jest zrozumienie istoty tego pojęcia. Self–activity w rozumieniu Froebla różni się od rozumienia Pestalozziego. Freblowska samorzutna aktywność nie oznacza aktywności indywidualnej oraz samonagradzania się przez dziecko za wszelkie aktywności, jakich się podejmie. Freblowskie self–activity to aktywność całej osobowości, całego dziecka. Pestalozzi miał raczej na myśli samodzielne opanowywanie nazw, słów, umiejętności, czytanie, pisanie, malowanie. Froebel zaś akcentował symultaniczność rozwoju, samodzielne dojrzewanie do podejmowania różnorodnych aktywności. Froebel konsekwentnie, bardziej niż Pestalozzi, akcentował znaczenie spontanicznej zabawy dla naturalnego rozwoju dziecka. Zabawa angażuje emocjonalnie, sprawia radość i umożliwia współpracę dziecka i nauczyciela (zob. Froebel, s. 11 – 12).

Spełnienia misji nauczyciela – wychowawcy upatrywał  Froebel w założeniu: Pedagog, nauczyciel, powinien kierować jednostkę ku ogółowi, grupie, a grupę uczyć szacunku dla jednostki, i wcielać to w życie; powinien wyrażać to co wewnętrzne i czynić to zrozumiałym na zewnątrz,a to co zewnętzzne – przybliżać  i wskazywać na jedność interioru i eksterioru; powinien łączyć to co ograniczone z nieskończonością, a nieskończoność przybliżać i harmonizować obie w życiu; powinien dostrzegać i ukazywać pierwiastek Boga w każdej istocie i otaczającym świecie i budować szacunek dla natury (Froebel 1908, s. 15 – 16, tłum. własne). W tych słowach wyraził Froebel swoje prawo jedności w różnorodności i różnorodności w jedności w odniesieniu do roli nauczyciela. Dostrzeganie różnic i wyjaśnianie sensu ich istnienia, łączenie przeciwieństw dla osiągnięcia pełnej harmonii z naturą – to wszystko, czego wymaga wybitny pedagog od wychowawców najmłodszych dzieci. Podobnym wyzwaniem jest osadzenie edukacji dziecka w odpowiedniej perspektywie czasu. Wychowanie dzieci w wieku przedszkolnym powinno nawiązywać do przeszłości, ukazać harmonię przeszłości z teraźniejszością, przygotowując zarazem do wymagań przyszłości (zob. Froebel 1908, s 17). Terminem podsumowującym powyższe aspekty roli nauczyciela freblowskiego jest „relatywność”, której sam pedagog poświęcił oddzielny rozdział swojego dzieła.

Nauczyciel freblowski według wskazówek M. Weryho oraz J. Strzemeskiej powinien wykazywać się niezwykłą refleksyjnością zarówno wobec siebie, jak i dzieci – wychowanków. Kluczem do świadomego oddziaływania – jak piszą – jest obserwacja trojakiego rodzaju: 
obserwacja siebie samego tak w czasie teraźniejszym, jak  w przeszłości, zwłaszcza zaś w możliwie wczesnym dzieciństwie;
obserwacja dziecka, dokładne oznaczenie jego sił, zdolności i wymagań względem niego;
dokładne zbadanie środowiska i jego wpływu na wychowanka, zdiagnozowanie pozytywnych i negatywnych wpływów środowiska rodzinnego na dziecko (zob. Weryho, Strzemeska, 1895, s 22).

Rolą nauczyciela w ogródku freblowskim nie jest narzucanie dzieciom wybranych przez siebie aktywności, takich samych dla wszystkich. Istotą i sensem działania pedagogicznego jest tu podążanie za rozwojem dziecka, wychodzenie mu naprzeciw, organizowanie warunków stymulujących naturalne procesy uczenia się zgodnie z zasadą: Powinniśmy mu (dziecku) dopomóc, ale umiejętnie, ze świadomością rzeczy, kierując działalnością dziecka, urządzając mu zabawy, podsuwając odpowiedni materiał. (…) wychowawcy powinni jasno zadawać sobie sprawę, czego potrzeba w danej chwili, jaki jest stopień rozwoju wychowanka (Strzemeska, Weryho, 1895, s. 22). 

Można powiedzieć, że kwintesencją freblowskiego nauczyciela jest właśnie tak waloryzowana dziś indywidualizacja pracy, poszanowanie indywidualności dziecka wpisane w nurt pedagogiki humanistycznej. Dziecko stanowi centrum i punkt wyjścia dla działań wychowawcy. 
Istotny wychowawca czystym jest i prawdziwym w słowie i czynie, głęboko przejętym wiarą w ludzką przyrodę, dąży on do wyjaśnienia sobie ziemskiego powołania i przeznaczenia człowieka, a jako stróż i przewodnik młodego życia, usiłuje zrozumieć drogi i środki działania stosując je nie do osobowości szablonowej, lecz do istoty żywej, posiadającej własną indywidualność. Całą swą działalność opiera on na stopniu rozwoju danej osoby w różnych okresach życia (…) (Strzemeska, Weryho, 1895, s. 38 -37).

W broszurze dotyczącej ogródków freblowskich pt. „Istota systemu Froebla” akcentowane są równie wyraźnie wymienione wyżej wskazania: gdy początkiem i dźwignią staje się  wola ogrodniczki, nie zaś wewnętrzne usposobienie dziecka, będziemy mieli już nie rozwój, lecz mechanizm umysłu, ćwiczenie spostrzegawczości zamieni się na tresowania, rozwój harmonijny (…) w zasadę: zmieszać wszystkiego po trochu. Ogródek dziecięcy to nie szkoła, to miejsce zabawy wolnej, bez przymusu (…). (Strzemeska, Weryho, 1895, s. 58).
Rola „ogrodniczki” – nauczyciela freblowskiego określana jest jako „drugorzędna”. Na pierwszym planie są dzieci i ich samorzutna aktywność oraz samodzielność. Trudności  jakie niesie ze sobą pełnienie „drugorzędnej” roli to konieczność obdarzania uwagą wszystkie bawiące się dzieci, słyszenia wszystkiego co mówią z różnych miejsc sali. Bobrowska nazywa to „potrzebą natężonej uwagi oraz przytomności umysłu”. Kolejnym wyzwaniem dla nauczyciela w przedszkolu freblowskim jest pozwalanie dzieciom, mimo zróżnicowanych umiejętności, na szeroko rozumianą samodzielność. Paradoksalnie – trudniej jest nie ingerować zbytnio w działania dzieci niż instruować je krok po kroku (zob. Strzemeska, Weryho, 1895, s. 66).

Samodzielność i samorzutną (czasem ukierunkowaną) aktywność dzieci nauczyciel freblowski musi organizować również w grupie. Obok indywidualności należy rozwijać w dzieciach szacunek dla otoczenia, umiejętność współpracy, uczenia się przez współdziałanie. Walory pracy grupowej zaakcentowane są zarówno w „Podręczniku dla wychowawców” (Strzemeska, Weryho, 1895) jak i w aktualnym freblowskim programie wychowania „Dar Zabawy” (Kuźnia, Kustosz, Małek, 2017). Pedagog freblowski musi wykazywać się umiejętnością zorganizowania aktywności grupowych, nad którymi kontrolę sprawować będą dzieci. Jego rola sprowadzi się tu do obserwacji oraz dbania o bezpieczeństwo. Dobór dzieci do grup może być celowy lub losowy – tu również potrzebna jest wcześniej wspomniana świadomość i refleksyjność wychowawcy. Odpowiednia organizacja pracy w grupach pozwala nabyć dzieciom kompetencje społeczne, rozwijać umiejętność pracy w zespole, który nie jest za każdym razem taki sam. Znajdować się w nim mogą różne osoby, do których dziecko może mieć odmienny stosunek emocjonalny, które mają różne zainteresowania i zdolności (zob. Kuźnia, Kustosz, Małek, 2017, s. 114). Pracując w grupach nad różnorodnymi problemami dziecko uczy się ulegać i panować, ceni w innych to, czego brak jemu samemu, dopomaga i doznaje pomocy. Stopniowo dowiaduje się, że wszystko, co piękne i prawdziwe jest wynikiem zjednoczonych a do tego różnorodnych sił i uzdolnień – zaznaczają freblanki M. Weryho i J. Strzemeska (1895, s. 48). Podkreślić należy, że takie efekty przyniesie jedynie sensownie, zgodnie z rozwojem wychowanków zaplanowana i zorganizowana aktywność grupowa. W przeciwnym razie przynieść może ona więcej szkód niż korzyści – zamiast zintegrować, podzieli grupę, zamiast współpracy wykształci w dzieciach niepewność i nieporadność, zamiast rozwijania zainteresowań, wzbudzi opór i lęk przed nieznanym. 

Konkludując – mimo upływu lat i dokonujących się zmian, istota roli nauczyciela freblowskiego dziś nie odbiega od wizji roli „ogrodniczki” z czasów pierwszych ogródków przedszkolnych. Działania nauczyciela koncentrują się wokół dziecka, to ono powinno nadawać kształt i wyznaczać kierunek programowi nauczania. Pojawić się może wątpliwość dotycząca granic samodzielności i samorzutnej aktywności dziecka, a realizowaniu programu wychowania-nauczania przez wychowawcę. Wskazówką może być zasada sformułowana w myśl założeń freblowskich przez J. Strzemeską oraz M. Weryho - Dopóki dziecko samo dla siebie znajduje zajęcie, pozostawić je w spokoju obserwując tylko (…). Niech dziecko o ile możności samo spostrzega i naprawia swoje błędy, nie wtrącaj się ustawicznie do jego roboty. Mając zarazem świadomość, że dzieci rozwijają się w różnym tempie i wymagają pomocy w wielu sytuacjach w „Podręczniku dla wychowawców” (1895) znajduje się również zalecenie:  Nie trzeba dodawać, że pomoc winna podążyć na czas, uprzedzając zmęczenie i rozdrażnienie (67). Realizowanie powyższych ponadczasowych zaleceń pozwoli uchwycić pełnię ducha i filozofii pedagogicznej Froebla.


Literatura:
- Bilewicz-Kuźnia B., Kustosz S., Małek K., Program Wychowania Przedszkolnego Dar Zabawy, Froebel.pl, Lublin 2017
- Strzemeska J., Weryho M., Wychowanie przedszkolne. Podręcznik dla wychowawców, Księgarnia Teodora Parnickiego, Warszawa 1895


Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia